Wczoraj wieczorem skończyliśmy kłaść zbrojenie. Myślałem że to wszystko sprawniej pójdzie ale niestety, trwało to prawie do 22. W końcu komary i ciemność wygoniły nas z budowy. Najgorsza bały chyba z tego wszystkiego pozycja w której trzeba było pracować..."skulonym" albo przykucniętym między prętami.Na każde łączenie/zakręt wiązaliśmy 3 L-ki długie na 1,5 czyli 0.75m przypadało na każdą ze stron. Nie wiem czy nie za dużo ale na pewno wszystko było sztywne i mocno się trzymało. Rzutem na taśmę wykopaliśmy fundament pod komin i schody (ten który balem się sam wyliczyć :) no ale nie było wyjścia i liczyliśmy po sznurkach).
Nie było kiedy pstrykać fotek ... jedyne co mi się udało to...
Dziś kolejny dzień sam na budowie... ślamazarnie idzie kręcenie tych drucików w pojedynkę... no ale nie ma co narzekać ważne że się udało! :) 250 strzemiączek na 15 ścianach gotowe :) wszystkie wykonane strzemiączka mają rozmiar 30x30 do ich wykonania użyłem drutu 5,5 - walcówka, czyli taki zwinięty drut... trochę się namęczyliśmy go prostując i wycinając na odpowiedni rozmiar. Jednakże nie brałem drutu prostego bo miałbym za dużo odpadów (drut 6m, a ja na strzemiączko potrzebowałem 1.3m czyli 0.8m straty na każdym drucie).
Takie drobne rady jakby ktoś chciał sam robić zbrojenie. Wiem że nie odkryłem ameryki i pewnie "wszyscy" już to wiedzą ale ja jestem informatyk i nie miałem o tym pojęcia :D Może komuś się to przyda
Przed cięciem drutów fi12 należy dokładnie rozpisać jak każdy z nich sie "pokroi" tak żeby wyszło jak najmniej straty (ja jako informatyk użyłem do tego Exela).
Ilość metrów bieżących drutu fi12 wymieniona w moim projekcie nie obejmowała tzw. L-ek potrzebnych do łączenia z brojenia na narożnikach i ścianach nośnych. W związku z tym musiałem jechać dokupić (kolejne 300zł)
Drut wiązałkowy najlepiej pociąć sobie na odpowiednia długość gumówką (nie rozwijając go wcześniej). Ja miałem dwie różne długości. Jedne do wiązania wygiętych strzemionek, a druga do wiązania strzemion ze zbrojeniem. Lepiej mieć te druciki za dlugie niź za krótkie
Klucz do wiązania robi sie z drutu fi6 (w moim przypadku 5.5) odpowiednio go wyginając i zaostrzając go na końcu przy pomocy gumówki.
Matejko to ja nie jestem ale powinien wyglądać tak:
A oto owoc mojej ciężkiej pracy
Zastanawiałem się na czym to zbrojenie układać bo wszyscy radzili żeby na cegłach... no ale skąd te cegły... :) gdzie tu na sztuki coś kupić ... byłem popatrzeć w marketach i coś tam bylo... ale pelno cegiel na tych paletach bylo popękanych wiec se darowałem. Pomyślałem że jak to jest takie kruche to może być to słąby punkt moich fundametów. Wiem pewnie przesadzam... no ale to mój dom więc staram sie jak moge.... myślałem myślałem i wymyśliłem... pojechałem do fabryki gdzie robią kostke brukową, nie wchodząć wogóle do bióra... latałem po placu i pytalem czy można coś uskrobać z odpadkó :) Trafiłęm wkońcu do odpowiedniej osoby i mogłem wjechać na zaklad samochodem zapakowalem prawie caly bagażnik, podziękowalem i pojechalem na budowę . Niby nie wiele tego (65sztuk) ale myśle że starczy
Wydaje mi się że lepsze to niż cegly z hipermarketu no ale zobaczmy....
No jakoś się udało.... popytałem, polatałem i zacząłem pleć zbrojenie... po pierwszych kilkunastu wiązaniach znaleźliśmy jeszcze lepszą metodę niż na murarz pokazywał :) więc poszło wszystko szybko i sprawnie... poniżej konstrukcja na której robiliśmy zbrojenie..
A tu zdjęcie z weekendu.... nie wiem jak to się stało ale zabrakło durutu do wiązania więc niedziela była wolna :)
A teraz pytanko... o czym pamiętać przy zalewaniu betonem ? na piątek mam umówione trzy gruchy więc jak pogoda dopisze w końcu będzie coś widać.
Co z przelotką na kanalizę? mam umieścić fi200 po między strzemiączkami? czy to nie osłabi konstrukcji? (knaliza będzie w bramie od garażu więc chyba nic nie powinno się stać) z uwagi na to że ściągnąłem humus betonu leje 50cm na wysokość, a strzemiączka mają wysokość 30cm, więc nie wiem gdzie umieścić przelotką na kanalizę?
Jak najlepiej wypoziomować ławę? Grunt mam trochę spadkowy więc w jednym miejscu ława będzie prawie równo z podłożem a w drugim końcu będzie schowana trochę w ziemi.
W trakcie lania łopatami będziemy rozgarniać beton na "boki" jak później "zatrzeć-wyrównać" ławę?
A i jeszcze jedno pytanko, jak układam zbrojenie w dole to w przypadku łączenia ze ścianą nośną, jak powiązać druty tzw L? rysunek poniżej może pomoże chodzi o to czy te druty które wchodzą od "dołu" łącze tylko z tymi drutami na przedniej "ściance" tj dwa na górze dwa na dole? (czerwone) czy może jakos łacze też z tymi z tył ?
No w końcu udało nam sie wykopać wszystko oprócz fundamentu pod komin (czekam aż ktoś mi to wyznaczy, jest to "niezależna" dziura po środku więc teoretycznie można już wylewać cały fundament). Zakupiłem stal pod ławę fundamentową całość kosztowała mnie 1100zł (27 sztuk prętów fi12, 350m walcówki fi5,5, drut wiązałkowy). No i teraz znowu kolejny problem.... jak powiązać te zbrojenie? Teoretycznie to nic trudnego ale wolałbym żeby ktoś mi to pokazał i wytłumaczył jak to zrobić najlepiej. Jest może ktoś z forumowiczów z okolic Kalisza kto się na tym zna i chciałby pomóc?
Dzisiaj byłem na budowie... i widok był nie zaciekawy... w dołach było z 20-25cm wody :( więc razem z bratem wzięliścmy sie za "wysuszanie" przy pomocy dwóch wiaderek...
Na środku garażu zrobiliśmty mały dołek żeby cała woda z działki tam zeszła ...
Od jutra ma byc ładna pogoda więc ostro ruszamy z kopaniem.... żeby na przyszły tydzień zalać bo ma byc słonecznie..
We wtorek była ekpia i zmonotowała garażyk, brakuje jeszcze tylko grial i
zgrzewki piwka