Święta, święta i po świętach. Od wtorku "ostro" ruszyłem z pracami Kolejna warstwa Ytonga, to znowu zabawa - Ytong 36,5 stawiam mniej więcej na środku pierwszej warstwy (Ytonga 24cm), a dokładnie wychodzę 6cm poza mur na zewnątrz i 6,5 do środka domu. Na niektórych ścianach będzie dokładnie na odwrót, staram się wszystko policzyć tak, aby było jak najmniej docinania i ubytków. Między innymi przez to będę także przesuwał otwory okienne w salonie i wyjście na taras (kosmetyczna zmiana od 3-6cm, dzięki temu będzie mniej cięcia i mniej odpadków).
Jeżeli chodzi o samo klejenie to zabawa przednia po usytuowaniu narożników praca idzie bardzo szybko i sprawnie, aż się boje że za pomne zostawić otwory okienne - tak sprawnie to idzie
Ytong Energo 36,5 w porównaniu do Silki czy nawet Ytonga PP4/0,6 S+GT gr. 24,0 cm jest bardzo kruchy, aż dziw że ja z tego dom postawie. Jeżeli obchodzimy się z nim nieostrożnie i w pośpiechu to bardzo szybko ukruszymy narożniki. Szczególną uwagę należy zwrócić przy braniu bloczka z palety i przy obracaniu go na podłożu, a jeżeli ustawimy go jako "podpory" przy cięciu innych bloczków to na pewno kanty sie ukruszą - sprawdzałem
A jeżeli chodzi o sam klej to zgodnie z instrukcją na opakowaniu cały worek należy rozpuścić w 6 litrach wody. Jednakże życie szybko uczy czegoś innego, 6l to stanowczo za mało i klej będzie za gęsty ponadto dobrym nawykiem jest robienie kleju z 1/3 - max 1/2 worka. Pan Mariusz z Xeli powiedział, że klej powinien być konsystencji i tu cytat "gęstej śmietany" czyli trochę rzadszy od jogurtu Po dokładnym wymieszaniu należy chwile odczekać - około 4-5min i przystąpić do klejenia. W czasie tych 5min on jeszcze zgęstnieje więc można zrobić trochę rzadszą tą śmietanę szczególnie jak jest słoneczny dzień.
Ściany nośne wewnętrzne wykonywać będę z silki 24cm (dobre parametry akustyczne i akumulacji ciepła) zdecydowałem się na następujący sposób wiązania ścian z Ytongiem:
Instruktor mówił, że te 17cm to trochę przesada ale te 12cm musi być. No i najważniejsze przy Silce - przesuniecie cegły w stosunku do poprzedniego poziomu musi wynieść 166mm dzięki temu będziemy mogli z korzystać z wydrążonych kanałów w celu poprowadzenia instalacji elektrycznej. Sama Silka jest oznaczona "pionową" kreską dokładnie w miejscu gdzie jest środek tego kanału -sprawa niby błacha ale należy o niej pamiętać.
Kolejną ważną rzeczą jest zbrojenie pod oknami, należy je wykonać jedną warstwę wcześniej, czyli:
Ja zbrojenie będę wykonywał z dwóch prętów fi8 "zanurzonych" w Ytongu (dziury zrobię rylcem).
Wszystkie cięcia i szlifowania najlepiej wykonywać w jednym miejscu tak, aby na zakończenie można pozbierać/pozamiatać "pyłek " do pojemniczka - po wymieszaniu go razem z klejem służy do uzupełniania ubytków ;)
Jeżeli chodzi o ściany działowe to będą połączone za pomocą łączników stalowych. Ścian działowych nie należy wmurowywać przez wiązanie murarskie w ściany nośne. Oba materiały kompletnie inaczej pracują i będą tworzyć się pęknięcia na ich styku.
Miałem napisać coś jeszcze ale wylatało mi z głowy poza tym starczy już tych wywodów. Teraz może jakieś fotki z budowy, niestety są kiepskiej jakości. Wykonane telefonem komórkowym pod 20:00
To by było na tyle, dalsza relacja już za chwilę!