Elektryka cd.
Coś mi się wydaje, że na tą elektrykę zejdzie mi z półtora miesiąca , a na początku myślałem że do świąt się wyrobię. No nic, trzeba robić, a nie narzekać
Jeżeli chodzi o bieżący etap prac to udało mi się skończyć kolejny pokoik, w którym większość kabli puściłem po ścianie. Pozostaje jeszcze zamontować plastikową rurkę, w której będą przewody antenowe z obydwóch pokoi, ale to zrobię jak będę osadzał puszki w ścianach.
Zdjęcie z profilu, bo okno prześwietlało obraz
a tu już kable z korytarza, strychu, i włączników od schodów i łazienki
a tu już korytarz, do góry idą kable od czujki przeciwpożarowej, włącznika, światłą i gniazdek
w lewym rogu czujka przeciwpożarowa i czujka ruch, która będzie zapalać światło w korytarzu
a tu włącznik do łazienki i schodów, a przy okazji zasilanie do światła w następnym pokoju
a tu miejsce gdzie schodzą się wszystkie przewody, trochę trzeba było się tego na kuć. Dziura taka wielka bo tędy będą wyprowadzone przewody wentylacyjne na poddasze od rekuperatora
a na dole wygląda to tak (50 skrętek, 12 szt 230V)
W pokoju Nikodema i w łazience wszystko już mam wykute, więc najgorsza robota za mną. Pozostaje już tylko ułożenie kabli
Ciąg dalszy nastąpi...