Prace trwają...
Jak już żoneczka coś umieściła to może ja trochę w końcu nadrobię Najpierw sprawy niedokończone, a mianowicie fototapeta. Otrzymaliśmy jeszcze jedną propozycję, jak dla mnie komponuje się całkiem nieźle
Jeżeli chodzi o kartongipys to sprawy trochę zwolniły i zatrzymałem się na korytarzu. Najpierw kilka zaległych fotek, czyli garderoba, którą robiłem w połowie sierpnia.
W narożniku wymurowałem dodatkowo ściankę, którą od wewnątrz obkleiłem watą. Tędy poprowadziłem rury od reku(z poddasza do garażu).
A tak wygląda całość po wymurowaniu
a tu rury od reku, 4 nadmuchy do pomieszczeń i jeden wyciąg do łazienki
Gotowy rusz w sypialni
a tak wygląda po opłytowaniu
Do najważniejszych sukcesów miesiąca nie licząc oczywiście bardzo udanych zakupów z żonką, mogę zaliczyć uruchomienie kotłowni! Z braku czasu montowaliśmy przed położeniem płytek, tak aby jak najszybciej rozgrzać podłogę i pozbyć się tych zacieków. Obecnie prezentuje się to nie za ciekawie ale ważne że działa.
Kociło jest firmy Brotje, a zasobnik mam na 120L, o szczegółach technicznych napisze jak będzie więcej czasu. Na razie przeczytałem 2 razy instrukcję programowania do poduszki i chyba coś się tam da z niego wyciągnąć - zaprogramować dodatkowe wejścia pod instrukcję np. "wymuszenie uruchomienia pompy obiegowej", "wyłączenia pieca", przełączenia na inny tryb itp. itd. Na razie jeszcze go nie "rozkręcałem" ale o postępach na pewno będę informował
Z uwagi na to że cała instalacja jest na podłogówce nie zamontowałem mieszacza, muszę jeszcze tylko podłączyć dodatkowy czujnik jakby piec sfiksował i podał za dużą temperaturę żeby się wyłączył.
Rozdzielacz na dole
Rozdzielacz na górze
Żeby piec działał musiałem podać prąd, a żeby wszystko miało ręce i nogi wróciłem do szafy prądowej i rozszyłem wszystkie kable. Oj trochę to trwało, każdy kabelek musiał opisać w Excelu tak aby później nie było problemów. Cała instalacja jest na dwóch porażeniówkach (wymieszana góra z dołem), dodatkowo zakupiłem trzecią - jedno fazową pod którą będzie podłączy piec i sterownik PLC. Na razie podpiąłem pod nią wspomniany piecyk i bramę garażową co by z pilota się otwierała
Do góry 51 Esek, porażeniówki i przepieciówka, a na dole 110 przekaźników. Zabraknie kilka na zawory do podłogówki więc będe musiał dokupić
Od września miała wejść ekipa, która miała gipsować ściany ale niesyty jakoś jej się nie udało. Czekaliśmy do 3 tyg. września, a potem jej podziękowaliśmy. W sumie 5tyg czekania, a oni się "wypieli" i poszli gdzie indziej. Wszystko nagrane mieliśmy już od ponad pół roku, a oni taki numer wywalili. No nic nie będę się znowu nakręcał i czerwony robił bo to ręce opadają jak to ludzie są nie słowni i niczym się nie przejmują. Jakby co wiem kogo na terenie Kalisza i okolic nie polecam Znalezienie drugiej ekipy trochę trwało bo wszyscy mają odległe terminy, ale udało nam się umówić kogoś od poniedziałku i zobaczymy jak to będzie. Oczywiście w związku z całym tym zamieszaniem po raz kolejny musieliśmy przełożyć montaż kuchni
Na razie to by było na tyle, a poniżej fota Małego Spryciarza - niecałe 3 miesiące a butle już złapał