W końcu przyszli robić dach! :D
Nareszcie ekipa od dachu zaczęła się kręcić po budowie! Eh.. jak ja się nie mogłem ich doczekać W piątek i sobotę były przygotowania pod dachówkę, deska czołowa wraz z okuciem, kontr łaty, kosze itp.
Dziś z samego rana ma przyjechać Pan od rynien. W sumie z ekipą od dachu byłem omówiony, że to oni położą „jakieś” systemowe rynny (PCV Marlej lub Kaczmarek). Ostatecznie zdecydowałem się na rynny, które były zakładane u sąsiada. Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem. Będzie to rynna aluminiowa gięta na miejscu, a co to oznacza, przede wszystkim to że nie będzie żadnych złączek co 4m, czyli mniej problemów na przyszłość
Jak mi się uda to pstryknę fotkę tej sprytnej maszynki.
Z uwagi na to, że ekipa od dachu jest na miejscu przesunąłem termin montażu okien i bramy garażowej z początku marca na 8 lutego. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i pogoda dopisze to może już w lutym będę miał stan surowy zamknięty!
Uzupełnienie kosztów budowy!
Wczoraj udało mi się nadrobić wszystkie zaległości z uzupełnieniem kosztów budowy. Duuuużo tego wszyło... już zaczynam się martwić, że na koniec kasiury zabraknie