Udało się! Ostatni podciąg wylany!
Data dodania: 2011-08-12
Dzięki pomocy starszego brata udało mi się wczoraj zalać ostatnie podciąg! Cóż to była za walka.... z komarami Trzeba było mocno machać rękoma we wszystkie strony, a w między czasie jeszcze coś robić - no ale się udało, to najważniejsze! Do czwartku pozostało wymurowanie przynajmniej jednego komina (gazowego) i obmurowanie go silką 12, tak aby płyta stropowa miała się na czym oprzeć. Mam nadziej że pogoda dopisze i zdążę.
Na budowie podczas prac konstrukcyjnych była obecna moja "Pani Kierownik", która popstrykała kilka fotek w trakcje moich akrobacji i okrzątneła bajzer w garażu, za co Żonce serdecznie dziękuje
Szalunek
i po robocie