Pomalutku do przodu - początek komina
Wczoraj udało mi się dokończyć ściany pod podciąg. Jeżeli pogoda do pisze to dzisiaj lub jutro go wyleje. Duże podziękowania dla kolegi Mariusza, który użyczył mi swojej silki.
W tak zwanym miedzy czasie udało mi się wymurować pierwszy pustak pod komin. Cały komin podniosłem o wysokość kanolda tak aby drzwiczki rewizyjne od skroplin nie otwierały się w podłodze Mimo iż wszystko leży na papie zgrzewalnej, to dodatkowo pod kanoldami położyłem plastpapę. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a że została to dałem. Komin od ściany odsunąłem o 1cm z każdej strony tak aby przy stropie mógł spokojnie zrobić dylatację. Jako że jest to pierwszy pustak musiałem go zalać w 10cm betonem. Element do odprowadzania skroplin ma 40cm, a pustak 25cm, po położeniu trójnika będę na tym samym poziomie z ceramiką i pustakami. Wygląda to mniej więcej tak
Nadal się zastanawiam na jakiej zaprawie wymurować ten komin, dzisiaj się rozejrzę i może kupie gotową.