Wiosenne porządki
Przyszła odwilż i zrobiło się ciepło więc postanowiłem trochę wysprzątać nasze cztery kąty. Cały „gruz” ytongowy z parteru wyrzuciłem za okno i wszystko ładnie pozamiatałem. Niby nic wielkiego, a z 7-8 godzin na 200m podłogi zeszło.
Za montażem okien nadal czekam, jak pogoda dopisze to jutro mają się zjawić, ale to się jeszcze zobaczy. W końcu to będzie już chyba trzecie podejście do tego montażu.
Oto efekt moich weekendowych zmagań
Nadal pracuje nad projektem elektryki. Jak tylko wstawią mi okienka, biorę mazak i zaznaczam wszystko na ścianie, potem jeszczeż tylko wydruk Excela w rękę, plus kilka zrzutów z Viso i do dzieła Jak wszystko będzie zrobione na gotow to wrzucę screeny z planów.