Weekend
W weekend pogoda się poprawiła i można było po nadganiać co nieco i zjeść mięsko z grilla :) . Udało mi się dokończyłem ścianę w salonie oraz narożnik w kuchni. Niestety nadproży nie położę bo są za ciężkie i wygląda to tak trochę "dziurawo"
Poza tym skończył mi się Ytong (dzisiaj dopiero dostawa) i musiałem się wziąć za coś innego czyli ścianę działową w salonie +2,5 warstwy.
W czwartek podłączyli mi licznik i mam już swoją wodę na działce! Niestety Pan Filip, który miał mi przedłużyć podejście do dnia dzisiejszego się nie pojawił i nadal mam wszystko nie przymocowane. Skończy się pewnie tak, że sam będę musiał zakręcić wodę na przyłączu i to zrobić
Ponadto nadal zastanawiam się nad kominami (szukam dobrej ceny), czy ktoś może zna firmę "Tona" i może o niej wyrazić jakąś opinie? Będę wdzięczny :)
Komentarze