Małymi kroczkami do przodu
Wczoraj udało mi sie wyznaczyć i wymurować pierwszą werstwe ściany oddzielającej salon od reszty domu (tam gdzie stało tyle wody). Trochę zabawy z tym miałem bo geodeta nie wyznaczył i musiałem mierzyć po sznurkach.
Zastanawia mnie tylko czy powinienem kłaść izolację poziomą na ławie fundamentowej pod zalewany słup nośny do podciągów? za radą brata tego nie zrobiłem ale nie wiem czy dobrze? Poniżej na fotce widać wystające zbrojenie pod ten słup.
Została mi do wymurowania ostatnia ściana od strony tarasu i że tak powiem wyjde w końcu z tego błota na ławie. Wkurza mnie już to ściganie się z chmurami.
Wspomniana ściana działowa wraz z fundamentem pod komin
Tylna ściana domu..
A tu nie zaizolowany słup...
W między czasie na budowę przyjechała kolejna dostawa bloczków fundamentowych. Tym razem kazałem rozładować je do środka domu żebym nie musiał ich wozić przez całą budowę