Nic się nie dzieje....
Na działeczce nic się nie dzieje więc nie ma o czym pisać. Przez cały tydzień po wylaniu ławy latałem z wężem i podlewałem, licząc że może coś podrośnie do góry.
Obecnie kończymy prace na działce brata. Zbrojenie jest już ułożone, a w sobotę zalewamy fundamenty... chatka duża to i betonu wyszło dużo, według naszych skrupulatnych wyliczeń minimum 25 kubików! Jak na domek jedno rodzinny to myślę że dużo
W sumie ślamazarnie to wzystko troche idze .... no ale dwóch informatyków, na dwie budowy i w dodatku pracująchcy od 16.00 to chyba troche mało.
Jak tylko zaczniemy pracę na mojej działeczce (nie mogę się doczekać) to wklej zdjęcia z postępu prac.
Pozdrowienia dla wszystkich "Bobów budowniczych"