Geodeta...
Po tym jak woda opadła do pracy mógł przystąpić geodeta, a oto wyniki jego pracy...
Na budowaniu domu to ja się w ogóle nie znam... i trochę mnie zdziwiło że geodeta wyznaczył zarys budynku z ociepleniem.... po długim liczeniu i konsultacjach wyliczyłem że oś fundamentów mam 32cm "obok" lini która wyznaczył geodeta.... (później dojrzałem te 32cm na projekcie ). Z uwagi na to że szerokość fundamentów mam na 60cm to na ziemi wyznaczyłem sobie zarys budynku po lini która wyznaczył geodeta oraz wewnętrzną "ścianę" ławy fundamentowej odliczając 62cm od lini która wyznaczył geodeta. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie wszystkie ściany zostały wyznaczone przez geodetę.... :( podobno tak to się robi... a geodeta powiedział że muraż sobie poradzi ;/ Murarza na razie nie ma więc musze radzić sobie samemu (i innymi informatykami )... jedną ze scian udało mi sie wyznaczyć licząc metodą "po sznurku" i używając pionu murarskiego... mam nadzieje że dobrze to zrobiłem. Pozostaje mi jeszcze do wyznaczenia ściana nośna wewnątrz budynku (ta oddzielająca salon od gabinetu) oraz ściana działowa pomiędzy garażem a resztą budynku. Wyznaczyć pewnie to wyznaczę ale jak to sprawdzić czy jest dobrze?
Poniżej zamieszczam rzut parteru, bo tylko to mam zeskanowane... Na czerwono zaznaczyłem linie które wyznaczył geodeta... na zielono to co liczyłem po sznurku, a na niebiesko to co musze jeszcze wyznaczyć (martwi mnie ta ściana nośna przy salonie i fundament pod schodami i komnem) Jak wspomniałem wcześniej ławe fundamentowa wyznaczyłem przy pomocy pionu murarskiego,zewnętrzna sciana ławy to tak naprawde te czerowe linie, następnie odliczyłem 62cm do wnętrza budynku.